FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO

Początkująca · Gość

Nie miałam dotąd okazji próbować radykalnego wybaczania, próbowałam tylko "zwykłego", tradycyjnego. Chciałam zapytać tych, którzy już praktykują od jakiegoś czasu - czy praca z wybaczaniem wiąże się z powrotem do bolesnych sytuacji i przeżywaniem na nowo tego całego bólu, który towarzyszył naszemu zranieniu? Czy bez tego Radykalne Wybaczanie będzie niezkuteczne?

Lesława Jaworowska

Witaj Początkująca! Smile

Pierwszym z etapów radykalnego wybaczania ( a jest ich pięć, wymienię je poniżej), jest opowiadanie historii zranienia. Przekonałam się jednak, mając okazję obserwować i brać udział w zajęciach prowadzonych przez samego autora metody, Colina Tippinga, że on wcale nie wymaga "wypruwania z siebie flaków" i przeżywania na nowo całego bólu związanego z taką sytuacją. Wystarczy tylko, że powrócimy myślami na moment do sytuacji, w której poczuliśmy się skrzywdzeni, aby nasz umysł i nasza dusza oraz Wyższe Ja, które kieruje procesem wybaczania "wiedziały o którą sytuację chodzi".
Wielokrotnie na sobie wypróbowałam i wiem, że proces działa niezależnie od tego, czy będziemy opowiadać naszą historię ofiary ze szczególami, czy tylko "w zarysie".
Są jednak osoby, którym opowiadanie historii ofiary - często po raz pierwszy od czasu, kiedy zostały skrzywdzone, bardzo pomaga w tym procesie. Jednak, każdy z nas jest inny i czego innego potrzebuje, a radykalne wybaczanie skutkuje w obydwu przypadkach.

Poniżej pięć etapów Radykalnego Wybaczania

1) opowiedzenie historii zranienia (na warsztatach odbywa się to mentalnie - czyli w myślach "w głowie")
2) wyrażenie uczuć związanych ze zranieniem
3) porzucenie fałszywych przekonań, np. nie jestem godny miłości, powstałych w wyniku pierwotnego zranienia, a odpowiedzialnych za nasze późniejsze wybory, zachowania i emocje
4) przyjęcie duchowej perspektywy, w której otwieramy się na możliwość, że w tym, co nas spotkało jest ukryty jakiś dar, szansa na uzdrowienie
5) zintegrowanie (przyjęcie) zmian - lekkości, radości oraz miłości doświadczonych jako efekt Radykalnego Wybaczenia, za pomocą aktywności fizycznej, takiej jak oddech, ruch, śpiew, taniec, pisanie, mówienie itp.

beata · Gość

jutro jadę na indywidualną sesję RW. Od momentu gdy się umówiłam ból emocjonalny, żal schował się głęboko bo cieszę się, że w końcu się odważyłam. Przedtem miałam łzy na "wierzchu" i ciężar w sercu a teraz mam optymizm w sobie. Tak jakby ktoś mi powiedział: niech się Pani nie martwi, to zwykła choroba, proszę już nie aplikować sobie tych gorzkich pigułek, zakwalifikowała się Pani na zabieg. A przecież ja właśnie z tym żalem powinnam jechać żeby go przetransformować, czyż nie tak?

Gość · Wysłany: Nie 9:59, 18 Mar 2007 Temat postu:

Wybaczanie jest bolesne? Chyba raczej noszenie i rozpamietywanie krzywdy boli. Nigdy nie bylam na kursie czy indywidualnej sesji, wiec nie wiem jak gleboko i dlugo trzeba grzebac w swoim cierpieniu, ale przy pracy z plyta trwa to sekundy. Nieraz trzeba kilkakrotnie wrocic do tematu, bo puszcza stopniowo, ale rzeczywiscie dyskomfort psychiczny trwa momencik i nastepuje ulga. Nawet przy tak trudnych tematach jak gwalt czy kradziez. Ponadto gdy juz odpuscisz najciezsze tematy, to nastepne odchodza leciutko, zupelnie jakby tylko czekaly na ten moment Smile

Mariusz

wildorchidea

W radykalnym wybaczaniu warunkiem jest dotarcie do uczuc, bo to w nich i w historii ofiary zablokowana jest energia. ale po wyrazeniu ich i po zmianie swiadomosci wszystko w zyciu zaczyna sie zmieniac...na lepsze oczywiscie:)

annmarie

samo wybaczanie nigdy nie jest bolesne, bolesne jest to, co jest nam trudno wybaczyć, bo odwołuje się zawsze do jakiś trudnych doświadczeń.

Zora

Mariola

dla mnie bolesnym niekiedy jest przezywanie uczuć gdy powracam do przeszłosci jednak metoda ta jest juz przeze mnie od dłuzszego czasu praktykowana i dlatego wiem że tak ma być i że robię to dla siebie i po to bym mogła na dana sprawę spojrzec z innego leprzego punktu widzenia po prostu metoda tipinga uczy mnie a ja lubie krztałcic swój umysł co nastepnie objawia sie jako leprze w moim zyciu.